„Laur olimpijski”

„Laur olimpijski”

„Laur olimpijski” to cykl wierszy Kazimierza Wierzyńskiego napisany   90 lat temu z okazji  zdobycia przez autora złotego medalu w Olimpijskim Konkursie Literatury i Sztuki na Igrzyskach IX Olimpiady w Amsterdamie w 1928 roku. Poeta pojechał odebrać nagrodę, a wędrując po uliczkach i obiektach sportowych stolicy Holandii, czuł ducha rywalizacji. Oszałamiała go atmosfera stadionów i różnojęzyczny gwar panujący w wiosce olimpijskiej. Ten rok jest  Rokiem Kazimierza Wierzyńskiego w 130. rocznicę urodzin.

W  lipcu, sierpniu i wrześniu 2024 r. w Paryżu  odbyły się Letnie Igrzyska Olimpijskie  i  Igrzyska Paraolimpijskie. W zawodach wystąpiło kilkuset naszych reprezentantów, a ich zmagania  oglądali na żywo i w strefach kibica dziesiątki tysięcy polskich fanów sportu.

Wydarzenia i daty, o których mowa powyżej  splotły się w naszej szkole na lekcjach języka polskiego i wychowania fizycznego, dzięki nauczycielkom tych przedmiotów. W ramach działania Młodzieżowego Klubu Abstynenta panie uczące j. polskiego i wychowania fizycznego,  propagując aktywny, zdrowy styl życia i zachęcając do efektywnego i racjonalnego spędzania wolnego czasu przez uczniów, zaproponowały siódmoklasistom i ósmoklasistom napisanie wierszy o tematyce sportowej. Uczniowie zapoznali się z „olimpijską” tematyką wierszy K. Wierzyńskiego i ze „sportowymi” związkami frazeologicznymi. W parach ułożyli wiersze o tematyce olimpijskiej, wykorzystując w swoich utworach wersy z poezji K. Wierzyńskiego i  frazeologizmy.

Każdy utwór napisany przez uczniów jest na wysokim poziome i zaskakuje pomysłowością. Rozwijanie wyobraźni twórczej, pogłębianie i zdobywanie wiedzy na drodze poszukiwań literackich okazało się dla uczniów okazją do dobrej zabawy, jak również doskonaleniem umiejętności językowych i rozwijaniem uzdolnień literackich. Utwory poetyckie pt. „Laur olimpijski” zostały umieszczone na tablicy przy wejściu na salę gimnastyczną, a poniżej prezentujemy wszystkie wiersze. Zachęcamy do zapoznania się z nimi, a każdy czytający, niech indywidualnie wybierze ten liryk, który najbardziej go zachwycił, bowiem wszystkie teksty, które powstały w ramach konkursu, zasługują na podium i wielkie brawa.  Układ wierszy jest przypadkowy.

„Pięć okręgów w Paryżu”


Paryż wszystkich nas wita,

Każe podnieść rękawicę.

Nadzieja w sercach wszystkich rozkwita,

Chcemy sportu najskrytszą poznać tajemnicę.

Jak motor serca idealnie współgra,

Z wszystkimi jej ruchami.

Tak pewność, że to ona wygra,

Wzrasta z każdymi nowymi krokami.

Aleksandra Mirosław złoto zdobywa,

We wspinaczce sportowej triumfuje.

Szacunek całego narodu zdobywa,

Po igrzyskach hucznie świętuje.

Paraolimpiada w sierpniu się zaczyna,

Każdy znów da z siebie wszystko.

Ich słabości nieistotna jest przyczyna,

Gdy czują że medal jest blisko.

                                           Wiktoria Furtak, Nikola Mazur

 

  „Wielkie otwarcie”


Już dzwony biją wesoło

Już werble biją na alarm

Sportowcy w stanie gotowości

Milion ludzi na wielkich, rozsiadłych widowniach

Biegnie ze zniczem w ręku

Dobiegł – podnosi znicz do góry

I jednym zgrabnym ruchem zapala wielki ogień

Tłumy szaleją, wszyscy są radośni

Rozpoczęły się właśnie wielkie zawody

Tenis, golball, czy ciężarów podnoszenie

To nieliczne dyscypliny jakie tu zobaczycie

Witajcie na wielkich Igrzyskach Olimpijskich

Witajcie w Paryżu w 2024 roku

                        Szymon Prochownik, Tomasz Gaweł, Filip Olchowy

 

 

„Druga strona medalu”


Paryż, Wieża Eiffla,

Stadion płonie niczym ogień.

Dwie nogi mnożą się w biegu,

Gęstnieją i już są milionem.

Jeden ma ręce jak wiatraki,

Drugi wiosłuje stopą,

Jeden jest ludzkim kangurem,

Drugi antylopą.

Metę już widać,

Każdy wzrok wyostrza jak orzeł

Już ją widzi, już przebiega.

Jest! Pierwsze miejsce zdobywa.

Jednak jest jeszcze druga strona medalu.

Niejeden zmęczony oraz strudzony,

Lecz szczęśliwy, że spisał się na medal,

Stawiając wysoko poprzeczkę kolejnym zawodnikom.

                                             Martyna Dyl, Faustyna Karpińska, Maryla Karpińska

 

 

„Na raz – dwa – trzy!”


Laur olimpijski – niech zdobi nim świat.

Milion ludzi na wielkich, rozsiadłych widowniach.

Oto Paryż w 2024 roku.

Oto tu jest największe Colosseum świata.

Gotowi do startu! Start!

Zawodnicy ruszyli na raz – dwa – trzy!

Każdy daje z siebie wszystko.

By stanąć na podium pomimo trudności i potu.

                                                               Julia Marecka, Alicja Bąk

 

„Paryż 2024 rok”

Jeden ma ręce – wiatraki, drugi wiosłuje stopą

Jeden jest ludzkim kangurem, drugi jest antylopą

Każdy z nich podnosi sportową rękawicę

Półkole trybun płonie niczym aureola

Wszyscy zawodnicy stają w szranki

Każdy z nich spisuje się na medal

Nawet jeśli laur olimpijski nie trafi do niego

Widzowie i tak głośno kibicują.

                                             Olivia Zając, Jessica Drąg

 

„Tam, gdzie granice wyznacza świat”

Tam, gdzie granice wyznacza świat,

Sportowcy niosą swój nowy ślad.

Wózki, protezy – to tylko sprzęt,

Serce, odwaga to ich napęd.

Na bieżni czy w wodzie,

W każdym z tych miejsc

Liczy się odwaga, wiara i chęć.

Paraolimpiada to więcej niż gra,

To lekcja życia, która wciąż trwa.

                                      Nikola Poleacek, Nikola Kędzior, Małgorzata Kapłon

 

„Polscy atleci”


W paryskich zmaganiach

Na arenie świata

Toczą bój bezkrwawy

Polscy atleci.

W zmaganiach pokonują

Barierę słabości, ułomności

W niepełnosprawności silni!

Polscy atleci

Radość przynoszą

Pokazują siłę

Nie tę fizyczną

Lecz ducha marzeń

Polscy atleci.

                                       Karol Kiper, Michał Stysiał

 

 „Igrzyska Paraolimpijskie”

 

Oto tu jest największe Colosseum świata,

To tu odbywają się Igrzyska Paraolimpijskie.

Paryż latem 2024 roku otulony sportem.

W biegu, w skoku, w każdej dyscyplinie.

Sportowcy z całego świata,

Serce i siła to ich sztandar.

Przełamują bariery, pokonują trudności,

W ich ślad zaufanie i determinacja.

Podają niesiony w zwycięskiej sztafecie laur olimpijski,

Znak lauru – niech zdobi nim świat.

                                                    Marcin Gala, Kacper Kozioł, Kamil Domański

 

„Polacy w Paryżu”

 

Polka pobiła rekord w wspinaczce

Zdobyła złoty medal

Siatkarze zdobywają srebro

Bokserka zdobywa drugie miejsce

Kropkami dreszcz przebiega

Co cztery lata olimpijczycy

Podnoszą poprzeczkę i grają czysto

Na ich twarzach olimpijski spokój

Zdobywają medale, stają na podium

Wygrywają laury olimpijskie

Biegacze podają pałeczki

Skoczkowie wysoko skaczą

Siatkarze wygrywają sety

Sukces okupiony bólem

Nikt nie chce obniżyć poprzeczki

Sport ukazuje drugą stronę medalu

                                          Kacper Leja, Hubert Homa

 

 

Igrzyska paraolimpijskie”

Podbiły serca fanów sportu

Każdy paraolimpijczyk chce wygrać

Każdy paraolimpijczyk chce stanąć na podium

Każdy zawodnik ma olimpijski spokój.

Widownia oszalała, krzyczy, bije brawo

Trybuny kibicują, płonąc jak ognisko.

Koniec igrzysk.

Każdy paraolimpijczyk zwycięzcą

Startując w zawodach – pokonał swoje słabości

                                                              Mateusz Socha, Eryk Poleacek

 

 

„Złoto 24”

Zaczęło się od Paryża

Letnie igrzyska olimpijskie

Walka o złoto w skoku wzwyż

Ostatnia próba i ostatnie siły.

Biegnie, wyskok i… udaje się.

Chłopak z uśmiechem jak złoto

Cieszy się niezmiernie.

Nagle na bieżni rozpędzony pociąg.

Biegną obcokrajowcy po złoty medal.

Na ścianie wspinaczkowej Polka

Zdobywa złoty medal.

Każdy Polak i Polka cieszą się.

Wygrana powodem do dumy.

Kończą się zmagania olimpijskie.

Każdy reprezentant swojego kraju wraca zadowolony do domu.

                                                                          Szymon Dubaj

 

 „Bieg”

Wszyscy w skupieniu czekają na gwizdek

Nieustanny szum w uszach bić zaczyna

Nie opadnę na siłach, nie osłabnę w pędzie

Serce me maratoński wytrzymuje bieg.

Meta już niedaleko,

Tętni okrzyk stadionu: szybciej, szybciej, szybciej

Bieg mój się kończy

Tajemniczy wynik czeka na wszystkich.

Na ziemię upadam i dźwięczę.

Byłam na medal w galopie ruchu

Stanę na podium – to wielka duma.

Widownia oszalała i krzyczy, bije brawo!

Śmieje się widownia,

Laur olimpijski – znak nasz niech zdobi nim świat!

                                                      Martyna Kijanka, Marlena Karuś

 

 

„Do boju!”

Olimpijski spokój zapanował na stadionie.

Nasza pieśń jak morze się rozlewa,

Wszystkie lądy szturmuje i woła na start.

Widownia oszalała! Krzyczy, bije brawa!

Trybuny płoną niczym aureola

Jak wielka tęsknota za zwycięską sławą.

 

Do boju!

Wystartowali!

Dwie nogi mnożą się w biegu,

Pędzą jak stado koni.

Jeden ma ręce – wiatraki, drugi wiosłuje stopą

Jeden jest ludzkim kangurem, drugi jest antylopą.

 

To serce skute, tętni, bije i przyśpiesza stuk,

Milionem razów zgnębi nim dojdziesz do stu.

Z taśmą na piersiach poczujesz się lekkim jak puch.

                                                                          Oliwia Kijanka, Milena Wota

 

 

 „Bieg na medal”

Walka o zwycięstwo się zaczyna,

Do biegu, do biegu – gotów? – start!

Serce co maratoński wytrzymuje bieg,

Już nie daje rady…

Tu oddech serca rządzi.

Tętni okrzyk stadionu, biegnij, biegnij!

Jeden jest ludzkim motorem szybkim sprawnym

Nie do pokonania,

Każdy chce być zwycięzcą,

Lecz często poprzeczka może być za wysoko.

Nikt nie zna swych umiejętności,

Ale każdy wierzy w siebie,

Wierząc, że może stanąć na podium.

                                                     Maj Eliza, Malec Milena

 

 „Dusza w ruchu”

Piękne motto paraolimpiady

Paraolimpijczycy mimo ograniczeń mocno wytrenowani.

Każdy zawodnik daje z siebie sto procent…

Każdy zawodnik chce być na medal.

Każdy sportowiec dla swojego kraju chce wygrać.

Każdy sportowiec jest inny.

Jeden ma ręce – wiatraki,

Drugi wiosłuje stopą.

Trzeci jest szybki jak spadająca gwiazda.

Czwarty skacze jak sprężyna,

Piąty wywołuje ducha walki

Na miejsca, gotowi, do biegu – start!

Huk pistoletu poderwał wszystkie serca.

Widownia oszalała, krzyczy, bije brawo,

Półkole trybun płonie niczym aureola

Najlepszy zawodnik stojąc na podium

Z dumą śpiewa swój narodowy hymn a całe trybuny biją brawa.

                                                            Kamil Kapłon, Mateusz Stefanowski