„Niezłomni niezwyciężeni” - Pamiętamy

„Niezłomni niezwyciężeni” - Pamiętamy

1 marca obchodziliśmy NARODOWY DZIEŃ PAMIĘCI ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH, poświęcony pamięci żołnierzy polskich walczących z sowiecką okupacją Polski po II wojnie światowej. Z tej okazji zespół szkolnego radiowęzła przygotował i wyemitował na radiowej antenie audycję pt. „Niezłomni niezwyciężeni”.

Żołnierze Niezłomni - Żołnierze Wyklęci. Najwierniejsi obrońcy Rzeczypospolitej, skazani na hańbę, a później na zapomnienie. Mordowani zdradziecko, zakopywani w bezimiennych mogiłach, nazywani "zaplutymi karłami reakcji". Tak wielu spośród nas nic nie wie o ich historii.

Gdy zakończyła się II wojna światowa, Polska nie odzyskała pełnej niepodległości. W kraju rządzili bezwzględnie nowi okupanci sowieccy i posłuszni im polscy zdrajcy. Patrioci, byli partyzanci Armii Krajowej, ludzie sprzeciwiający się komunistom byli wtrącani do więzień, wywożeni do sowieckich łagrów, torturowani i mordowani w katowniach Urzędów Bezpieczeństwa.

Dla wielu Polaków jedynym wyjściem w tej sytuacji była ucieczka do lasu i podjęcie na nowo walki partyzanckiej z nowymi okupantami. To byli właśnie owi Żołnierze Wyklęci.

Spośród tysięcy walczących w latach 40-tych i 50-tych XX wieku o prawdziwą wolność i niezawisłość naszej Ojczyzny, warto przypomnieć choć kilka postaci.

Generał Zygmunt Szendzielarz pseudonim „Łupaszka”, legendarny dowódca walczący z wrogami Polski od 1939 do 1948 roku. Skazany przez komunistów na 18 - krotną karę śmierci. Do dziś nie znamy miejsca ukrycia jego szczątków. W swojej odezwie napisał:

 „...Nie jesteśmy żadną bandą, tak jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej Ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich. My chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród. Dlatego też wypowiedzieliśmy walkę na śmierć lub życie tym, którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich, mordują najlepszych Polaków domagających się wolności i sprawiedliwości.”

Major Hieronim Dekutowki ps. „Zapora”. Bohater Lubelszczyzny, cichociemny. Wsławił się największą ilością walk stoczonych z Niemcami. Po wojnie walczył z nowymi porządkami wprowadzanymi przez komunistów. „Amnestia jest dla złodziei, my jesteśmy Wojsko Polskie” – to jego słynne słowa w reakcji na ogłoszoną przez władze amnestię dla ukrywających się żołnierzy Armii Krajowej. Został zamordowany w mokotowskim więzieniu w 1949 r. po okrutnym śledztwie. W chwili śmierci miał 31 lat.

Rotmistrz Witold Pilecki - w czasie wojny dobrowolnie trafił do obozu Auschwitz, aby przekazać relacje o tym, co tam naprawdę się dzieje. Z obozu udało mu się uciec, potem walczył z Niemcami m.in. w Powstaniu Warszawskim. Wojenny bohater, po wojnie 15 maja 1948 r. został skazany na śmierć przez komunistyczne władze.

Józef Kuraś ps. „Ogień” - bohater Podhala, dowódca dużego oddziału partyzanckiego. Postrach komunistów, który podtrzymywał nadzieję Polaków na prawdziwe odzyskanie niepodległości. Zginął zdradziecko zamordowany w 1947 r.

Danuta Siedzikówna ps. „Inka”, sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. Torturowana, skazana na śmierć 18-letnia dziewczyna, nie wydała swoich kolegów i dowódcy Czekając na wykonanie wyroku, w więziennym grypsie napisała: „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba...”.

Franciszek Przysiężniak ps."Ojciec Jan". Dowodzone przez niego zgrupowanie oddziałów partyzanckich okręgu rzeszowskiego stoczyło 7 maja 1945 r. w pobliżu wsi Kuryłówka największą bitwę partyzancką z ekspedycją sowieckiego NKWD. Prześladowany i więziony przez komunistów. Jest pochowany na jarosławskim cmentarzu.

Ostatni z Wyklętych, sierżant Józef Franczak ps. „Lalek” zginął w październiku 1963 roku.

Ci, którzy przeżyli i wyszli po latach z więzień, byli traktowani jako obywatele drugiej kategorii. Nie mogli znaleźć pracy, ich dzieci były szykanowane w szkołach i określane jako "dzieci bandytów". Żyli tak, skazani na zapomnienie, aż do niedawna. Szczęśliwie komunizm w naszym kraju upadł i Polska przypomniała sobie o swoich bohaterach.

4 lutego 2011 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął ustawę o ustanowieniu dnia  1 marca NARODOWYM DNIEM PAMIĘCI ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH.

Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 roku w Warszawie w więzieniu mokotowskim komunistyczni zbrodniarze strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – podpułkownika Łukasza Cieplińskiego i jego sześciu towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej.

To święto jest formą zbiorowego uczczenia walki i ofiary Niezłomnych, ale także bólu i cierpienia, jakich doznawali ich najbliżsi. Władze naszego państwa i cały naród polski są winne pamięć i wdzięczność bohaterskim Niezłomnym Żołnierzom Wyklętym. Cześć ich pamięci!